niedziela, 31 stycznia 2016

Lniany chlebek

Składniki:
  • Siemię lniane mielone 220 gram
  • siemię lniane całe- 90 gram
  • płatki owsiane 100 gram
  • dynia -50 gram
  • słonecznik 170 gram
  • sól około dwie szczypty
  • woda 500 gram


ogółem 640 gram wszystkich  składników
500 gram wody przygotować ale wlać tyle aby powstała papka czyli około 350 ml powinno wystarczyć.

Przełożyć do formy obłożonej papierem do pieczenia Chleb powinien po leżakować przed pieczeniem około 1 do 2 godzin

Piec w  piekarniku nagrzanym do  200 stopni C  50 minut. Foremka 18 /7/9 cm prostokątna Jednak należy sprawdzić. Mój nie dopiekł się w tym czasie więc trzeba sprawdzić jaki jest w środku. Dałam więcej wody .Zresztą gustuję w dobrze wypieczonym , chrupiącym chlebku. Wstawiłam więc na jeszcze około kwadransa do opiekacza.
Po upieczeniu owinąć w ściereczkę i poczekać aż się wysuszy.


W smaku delikatny. 

Po prawej stronie pokrojony. Trochę się skruszył. Pokroiłam gorący aby przyspieszyć i pstryknąć fotkę. Minęła 23 a o 5 rano pobudka.

Smacznego więc i dobrej nocy .

W poszukiwaniu żywicznego drzewa

Dziś we wczesnych godzinach popołudniowych wybrałam się do lasu w poszukiwaniu żywicznego
drzewa. Jak to zazwyczaj bywa takowego drzewa nie odnalazłam. Odbyłam jednak długi wspaniały spacer. Obcując sama ze sobą i naturą. Szum wiatru. Trzeszczenie drzew. Swoisty śpiew zimowej aury. Nawet ptaków ptaków nie było słychać. Nie napotkałam leśnych zwierzątek.  Uroki zimowej , bezśnieżnej, leśnej przyrody. Drzewa krzewy, drobne strumyki i mokradła leśne. Zryte przez dziki. Super relaksacja. Ja i las. W takich chwilach odkrywam siebie. Swoje możliwości. Odcinam się od natłoku codziennych spraw. Jestem ja , natura, pasja. Cała reszta w tym momencie nie istnieje. Super luz. Wzniosłe emocje i nastawienie na dostrzeganie spokoju i piękna otaczającej przyrody. Polecam.
Niespieszny powrót do domu . W oddali widać zarysy miasta. Gdzieś tam tętniąca  życiem miejscowość. Na ścieżce mijam  opatulone ciepło osoby.  Mijają mnie pojedyncze samochody. Wracam dumna z siebie, Z pokonanej drogi. Naładowana pięknem, spokojem i oddechem na nadchodzący nowy tydzień pracy. Nowy miesiąc ...nowego roku. Oddycham rześkim powietrzem  i cieszę się każdym krokiem. Cieszę się chwilą tylko dla siebie. Natura i ja. Szum wiatru  i ja. Oddycham... Jest pięknie:)